W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest czwartek 25 kwietnia 2024 r. Godzina 22:51

O progi zwalniające na ulicy Szkolnej

Prosimy, aby Państwo odnieśli się do listu Czytelnika: Na ulicy Szkolnej tuż przy szkole nr 4 mamy podwójne przejście dla pieszych, przed którymi zamontowano śmieszne progi zwalniające - tak zaczyna się list Czytelnika, który zwrócił uwagę na niefunkcjonalność spowalniacza zamontowanego w połowie jezdni. Przez to próg nie zmusza kierowców do zdjęcia nogi z gazu, jest raczej "przeszkodą do ominięcia", niczym w slalomie. Śmieszne, bo raczej symboliczne - pisze dalej Czytelnik

 - Co to za próg, który ma 1,5 metra kwadratowego i sięga zaledwie do połowy ulicy? Efekt jest taki, że taka garbata łata umocowana 20 metrów od wysepki jest nagminnie omijana przez większość pojazdów. Wygląda to tak, że kierowca niczym narciarz alpejczyk mija slalomem obie przeszkody i to często na dużej prędkości. Drugi garb, od strony sklepu Netto, jest przymocowany prawidłowo czyli tuż przed wysepką i tu szaleni kierowcy nie mają szans na popisywanie się.

Tego typu progi montuje się na ulicach, po których  poruszają się autobusy komunikacji miejskiej. Jeden z progów musiał zostać oddalony od wysepki, ponieważ, jak widać na zdjęciach, wzdłuż ulicy są  zlokalizowane, w bardzo  bliskich odległościach ,wjazdy do posesji, na przedłużeniu których nie można montować spowalniaczy. Jazda slalomem, ze zwiększoną prędkością, szczególnie, gdy nie sygnalizuje się zmiany pasa ruchu, jest wykroczeniem, wiążącym się z możliwością otrzymania mandatu.

Data dodania 24 kwietnia 2017