O plażę na Warszowie
Nasza Czytelniczka przesłała zdjęcie zrobione w szczycie sezonu na plaży prawobrzeża. - Plaża na Warszowie nadal bardziej odstrasza niż zachęca do plażowania- opisuje Czytelniczka. Prosimy o Państwa stanowisko w tej sprawie.
Plaża na prawobrzeżu zawsze cieszyła się popularnością właśnie dlatego, że uważana była za dziką, naturalną bez ingerencji człowieka. Dlatego też ci, którzy ją wybierali, nie narzekali, że w piasku można znaleźć to, co wcześniej wyrzuci morze, jak chociażby niewielkie patyczki, które widać na zdjęciu.
Plaża ta ma zupełnie inny charakter. Z uwagi na zainteresowanie plażowiczów i ich bezpieczeństwo, jest miejscem wytyczonym do kąpieli z dyżurami ratowników, ale nie morskim kąpieliskiem, jak to ma miejsce w przypadku plaży na lewobrzeżu.
Poza tym należy pamiętać, że jest to teren objęty ochroną programu Natura 2000, który stawia warunki jeśli chodzi o środowisko naturalne obszaru.
Plaża oczywiście jest regularnie sprzątana, ale ze śmieci typu papier czy szkło, a nie naturalnych suchych traw, patyków czy muszelek.
Data dodania 22 sierpnia 2017