W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest sobota 20 kwietnia 2024 r. Godzina 03:34

Przytór-Łunowo. Będzie kładka i przekop przez tory.

To już pewne. Po wielu tygodniach perturbacji i rozmów z PKP, prezydent miasta zdecydował, że miasto wybuduje pieszo-rowerową kładkę koło ronda w Łunowie, która zdecydowanie ułatwi mieszkańcom tej części miasta oraz turystom dostęp do plaży w Łunowie. Na ostatniej sesji poinformowała o tym zastępca prezydenta miasta Barbara Michalska. – Uff, wreszcie możemy odetchnąć z ulgą – mówi mieszkający w Przytorze radny Sławomir Nowicki.

Budowa kładki była jedną z dwóch projektów, które wygrały pierwszy w mieście Budżet Obywatelski 2015. Projekt Mieszkańców Przytoru-Łunowa zdobył prawie 900 głosów poparcia.

- Udowodniliśmy, że to dla nas naprawdę ważna sprawa – mówią członkowie Zarządu Osiedla Przytór-Łunowo. – To dla nas najkrótsza droga na plażę. Ludzie przechodzili przez tory, a to bardzo niebezpieczne. Inaczej jednak musieliby wsiadać w samochód i jechać samochodem z dobre osiem kilometrów albo jeszcze dalej do Międzyzdrojów.

Kolej zmieniła zdanie

Miasto ogłosiło przetarg na wykonawcę inwestycji w systemie zaprojektuj i zbuduj. I gdy wydawało się, że wszystko jest na jak najlepszej drodze do sprawnej realizacji, pojawiły się problemy z PKP. Okazało się, że przez jedne z nieużywanych torów nie można przeprowadzić kładki, bo kolej zmieniła zdanie i uznała, że te tory będą jej potrzebne.

- Wcześniej kolej zapewniała, że te nieużywane tory nie będą im potrzebne i miasto może poprowadzić  przez nie kładkę – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta.  – A potem zmieniła zdanie.

W tej sytuacji jedyne rozwiązanie to przekop pod torami. To jednak podroży całą inwestycję. Tymczasem, zgodnie z regulaminem, w Budżecie Obywatelskim na jej realizację zapewniono 1,5 mln złotych. Pojawiły się głosy, że miasto nie dotrzyma słowa i wycofa się z budowy kładki. Prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz nie ukrywał, że sprawa jest trudna. Dodawał jednak, że zrobi wszystko, aby dotrzymać słowa i zrealizować inwestycję. I tak też się stało.

W dwóch etapach

Koniecznym jest podzielenie inwestycji na dwa etapy. W pierwszym, zgodnie z pierwotnymi założeniami, wykonana zostanie kładka nad torami używanymi przez kolej. Do tego dojazdy nie do niej. Wykonawca wystąpił już o pozwolenie na niezbędną do realizacji kładki wycinkę drzew. Kolejnym etapem będzie ogłoszenie przetargu na wykonanie przepustu pod nieużywanymi  - przynajmniej póki co – torami, wybór wykonawcy i budowa.

- Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie już sprawnie i całość będzie gotowa na przyszły sezon letni – mówi Robert Karelus.

- To dla nas bardzo dobra wiadomość – mówi radny Sławomir Nowicki, który wraz z Zarządem Osiedla Przytór-Łunowo był autorem wniosku do Budżetu Obywatelskiego 2015 r. w sprawie budowy kładki. – Nie ukrywam, że niektórzy mieszkańcy zaczęli już wątpić, że to przejście w ogóle powstanie. Cieszymy się, że prezydent stanął na wysokości zadania i za kilka miesięcy będziemy mogli my mieszkańcy oraz turyści, którzy coraz liczniej nas odwiedzają, bezpiecznie dotrzeć na plażę i korzystać z jej uroków.

Tekst i zdjecie BIK UM Świnoujście

Data dodania 27 listopada 2015