W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest czwartek 18 kwietnia 2024 r. Godzina 19:02

Pan Krzysztof Nowak Redaktor Naczelny Tygodnika Niebieski Wyspiarz

Zapoznając się treścią artykułu „Obok obowiązujących przepisów… Świnoujski urząd umożliwia kolejne nadużycia?”, jaki ukazał się w Pańskim tygodniku trudno nie oprzeć się wrażeniu, że autor publikacji nie zapoznał się w pełni z problematyką poboru opłaty uzdrowiskowej, a jeżeli już, to bardzo wybiórczo i pobieżnie.

           Autor stawia Prezydentowi i Skarbnikowi Miasta bardzo ciężki zarzut bezprawnego działania i braku nadzoru nad finansami publicznymi - tylko dlatego, że według niego, kwitariusze przychodowe powinny być opieczętowane inną niż sugeruje dziennikarz pieczątką. Czyli - według autora - prawidłowość poboru opłaty nie wynika z przepisów ustawy, lecz zależy od … kształtu pieczątki.

          W artykule brak jest jakiejkolwiek logiki.  Rodzą się raczej pytania: czy osoba mająca zamiar pobierać opłatę i nie odprowadzać jej do Urzędu nie jest w stanie podrobić okrągłej pieczątki? Po drugie: czy naprawdę osoba otrzymująca pokwitowanie z kwitariusza przychodowego, po otrzymaniu dokumentu, nie ma- mówiąc kolokwialnie- nic innego do roboty, jak tylko dokonanie jego oględzin i poddanie analizie wyglądu odbicia pieczęci, aby stwierdzić czy pochodzi on z pieczątki metalowej, wyrobionej w Mennicy Państwowej, czy gumowej, wyrobionej w zakładzie?

        Nie sposób również oprzeć się wrażeniu, że treść artykułu może stanowić bardzo dobry instruktaż fałszowania dokumentów, mogący narazić zarówno budżet Miasta, jak i podatników, na szkodę wyrządzoną takim przestępstwem.

        Reasumując i odnosząc się do treści artykułu należy stwierdzić, że:

- żaden przepis nie stanowi, iż kwitek z kwitariusza przychodowego stosowanego przez organy podatkowe ma być ostemplowany pieczęcią organu. Jest wręcz przeciwnie. Paragraf 5 rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zasad rachunkowości oraz planu kont dla organów podatkowych jednostek samorządu terytorialnego nie zawiera wymogu, aby pokwitowanie wpłaty miało zawierać odcisk pieczątki urzędu, czy organu. Nasz Urząd Miasta tymczasem, będąc świadomym tego, że kwitariusz można nabyć w każdym sklepie papierniczym – w tym względzie dziennikarz nie odkrył nic nowego - przed wydaniem kwitariusza inkasentowi stempluje każdy kwitek. Zabezpiecza zatem z własnej inicjatywy, ponad wymogi prawa, pokwitowania wpłaty, aby zminimalizować ryzyko oszustwa;

- w punkcie usługowym z pieczątkami można, bez żadnych pytań, zamówić każdą pieczątkę – o dowolnej treści i kształcie. Nie ma żadnych przepisów wprowadzających na osoby świadczące te usługi jakieś ograniczenia, czy wymogi. Zatem, teza autora, jakoby zamówienie okrągłej pieczęci było niemożliwe jest nieprawdziwa, co mógł  zresztą łatwo sprawdzić przed napisaniem artykułu;

-opłata uzdrowiskowa, na mocy uchwały Rady Miasta, pobierana jest przez inkasentów na rzecz organu podatkowego. Organ podatkowy obsługiwany jest przez urząd i to urząd wydaje kwitariusze, ponieważ stanowią one element urządzeń księgowych urzędu. Organ natomiast orzeka o zasadności pobrania opłaty: czy jest ona należna, czy nie.

         Prawo prasowe jednoznacznie nakazuje dziennikarzowi rzetelność w zbieraniu               publikowaniu informacji. Jeżeli czegoś się nie wie lub jest się niepewnym - wystarczy skierować zapytanie do Urzędu Miasta.

To przecież nic nie kosztuje.

Robert Karelus

Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście

Data dodania 20 lutego 2015