W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest piątek 26 kwietnia 2024 r. Godzina 15:39

O dokarmianie mew

Czy istnieje możliwość wprowadzenia zakazu dokarmiania mew na terenie Świnoujścia?


Oczywiście jest możliwe, aby wprowadzić zakaz dokarmiania ptaków. W wielu miastach on funkcjonuje, ale dotyczy przede wszystkim gołębi.

Wysypywanie pokarmu dla ptaków to norma w sezonie zimowym, szczególnie ,gdy panują silne mrozy. I my także takie akcje prowadzimy, jednakże z dala od miejsc zamieszkałych, starając się przywabiać tam ptaki. Jednak także latem widać na ulicach rozradowane rodziny turystów dokarmiających chociażby mewy.
Ptaki te  mają to do siebie ,że bardzo szybko przyzwyczajają się do budynków - ba - nawet okien, z których wysypywany jest dla nich pokarm. Szkodzimy w ten sposób ptakom , które uczą się  łatwego zdobywania pożywienia, ale też często narażone  są  w ten sposób dobrosąsiedzkie stosunki.

Mewy mają bardzo obfite i szkodliwe, chociażby dla elewacji budynków, lakierów samochodowych, guano.

Często więc do urzędu miasta dochodzą w tej kwestii skargi mieszkańców budynków wielorodzinnych na swoich sąsiadów.

Wprowadzenie zakazu  dokarmiania mew leży w gestii rady miasta. Inicjatywę uchwałodawczą w tej sprawie może podjąć 100 mieszkańców miasta. Na pewno, gdyby petycję w tej kwestii skierowali świnoujścianie do Prezydenta, też pochyliłby nad nią głowę.

Ale czy tak się stanie?

Mewy należą do stałego krajobrazu Świnoujścia. Gdy jedziemy w głąb Polski,  niektórzy mówią, że nie mogą spać bez ich jazgotu. Choć nie ukrywajmy- czasami jest to uciążliwe.

Data dodania 20 stycznia 2014