Piotr Matusik na inaugurację koncertów w Altanie

Już od najbliższego czwartku, 27 czerwca, rozpocznie się kolejny sezon koncertowy w Altanie w Parku Zdrojowym. Tradycyjnie już parkowe alejki wybrzmią jazzem najwyższych lotów. Jako pierwszego posłuchamy Piotra Matusika i jego trio. Startujemy jak zawsze o 19.00. Zapraszamy!

Altana na stałe wpisała się w muzyczny kalendarz Świnoujścia. Kameralna atmosfera parkowej sceny, leżaki, zapach kawy, a do tego wspaniała muzyka. To wszystko trafiło w gusta naszych gości. Trzeci sezon zabierze nas ponownie w jazzowe klimaty w wielu odmianach. Nie zabraknie klasyki, coverów oraz domieszki innych stylów.

Kogo jeszcze zatem będzie można usłyszeć? W lipcu zaprosimy na koncerty Michała Sołtana, Tomasza Imienowskiego oraz Ashiah. W sierpni z kolei pojawi się Sylwester Ostrowski i Anna Nowik. To jednak jeszcze nie wszystkie koncerty, ale pełny line up zdradzimy już wkrótce.

Wracając jednak do najbliższego koncertu, pozwolimy sobie przytoczyć tekst Dionizego Piątkowskiego: Kolejny ciekawy projekt zainicjowany przez rzutkiego Krzysztofa Karwasza, szefa coraz ofensywniej wchodzącej w jazz oficyny Soliton. Album „Independence” to sesja trzech uznanych i charyzmatycznych muzyków jazzowych, laureatów wielu prestiżowych nagród, którzy wykonują kompozycje autorskie pianisty Piotra Matusika. Trio – poza samym kompozytorem i twórcą muzyki Piotrem Matusikiem, grającym na fortepianie i syntezatorach tworzy także kontrabasista Alan Wykpisz oraz perkusista Patryk Dobosz.

Trio prezentuje się albumem „Independence” nie tylko jako ortodoksyjnie sformatowany modern-jazzowy band, ale szuka inspiracji także w ultranowoczesnych strukturach. Z jednej strony są to inklinacje wprowadzające zachwyt nad elektronicznym brzmieniem, z drugiej zachowawczy szacunek do jazzowej tradycji. Zarówno pianista Piotr Matusik, jak i kontrabasista Alan Wykpisz i perkusista Partyk Dobosz stanowią niezwykle zgrabny i spójny twór, dla którego kreacja brzmienia jest oczywistą, jazzową nonszalancją. Ciekawe melodyczne skojarzenia przeplatają spójnymi improwizacjami, by nad całością panować matematyczno-logiczną dyscypliną muzyczną.