O miejski monitoring

System monitoringu miejskiego ma dwa centra dozoru. Jedno w KMP a drugie ma Straż Miejska.
1. Czy strażnicy są w stanie efektywnie wykorzystywać system, na bieżąco oglądając obraz z kamer, czy jest to raczej opieranie się na zapisie, już po zdarzeniu?

2. W ilu przypadkach obraz/zapis z kamer monitoringu przydał się do ustalenia sprawcy, przyczyny wypadku lub zdarzenia? Czy jest możliwe otrzymanie takich danych?
Jeżeli tak, to przykład jakiejś "spektakularnej" akcji będzie mile widziany.

3. Czy aktualny system monitoringu, zdaniem strażników, sprawdza się, czy może potrzebna jest rozbudowa?
W odpowiedziach dla dziennikarzy znajduje się lista kamer aktualna na kwiecień br.

4. Czy od tamtej pory zaszły jakieś zmiany?

Te dane o ilości kamer są aktualne.

Oczywiście, są jeszcze miejsca, gdzie przydałaby się rozbudowa monitoringu miejskiego, nowe kamery. Świadczy o tym chociażby fakt, że w ramach inwestycji, które mają szansę zostać zrealizowane w ramach budżetu obywatelskiego, mieszkańcy złożyli takie propozycje, jak chociażby montaż kamery na skwerze Zesłańców Sybiru.

Dzięki monitoringowi zlokalizowanemu w siedzibie Straży Miejskiej udało się chociażby zapobiec kradzieży obuwia z zaplecza jednego ze sklepów w centrum. Dzięki zapisowi na taśmie drogi aparat fotograficzny odzyskało małżeństwo turystów, które wypoczywało w naszym mieście.

Koszt montażu jednego punktu monitoringu to wydatek ponad 100 tysięcy złotych, ale sukcesywnie kamer w mieście będzie przybywać.

Data dodania 01 sierpnia 2014