Piknik – nie całkiem zwyczajny

Zakład Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. corocznie organizuje piknik integracyjny dla załogi i ich rodzin. Tym razem wyżej wymieniony piknik miał nieco inny charakter, a mianowicie połączony był z obchodami dwudziestolecia formy organizacyjnej Wodociągów jaką jest spółka handlowa pn.: Zakład Wodociągów i Kanalizacji Spółka z .o. o.

Okazja ta stała się powodem rozpoczęcia pikniku w sposób nietypowy nazwany częścią oficjalną.

Część oficjalną uświetnili przybyli goście w osobach: Przewodniczącego Rady Miasta Świnoujście Pana Pawła Sujki, Przewodniczącego Komisji Gospodarki i Budżetu Pana Waldemara Buczyńskiego. Prezydenta Miasta reprezentowała Jego zastępca Pani Barbara Michalska. Prawie w całym składzie przybyła Rada Nadzorcza ZWIK z Przewodniczącym Aleksandrem Jasiukiewiczem na czele oraz przedstawiciele firm współpracujących i Stowarzyszeń  Wodociągowych.

Wprowadzeniem do części oficjalnie było wystąpienie Prezesa Adama Makieły, który w formie ciekawostek przedstawił rys historyczny wodociągów w Świnoujściu. Wszyscy uczestnicy otrzymali pisemne streszczenie dziejów wodociągów wraz ze zdjęciami.  

Miłym akcentem były wystąpienia Pani Prezydent Michalskiej, przedstawiciela Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie – Z-cy Przewodniczącego Rady Izby Pana Ryszarda Sobieralskiego oraz  przedstawiciela Zachodniopomorskiego Forum Wodociągowego Pana Ryszarda Wójcika. Okoliczność była również okazją do wręczenia naszym wodociągom certyfikatu stosowania nowoczesnych technologii w zakresie wdrażania zintegrowanego programu obniżania strat wody.

Pracownicy z najdłuższym stażem pracy zostali wyróżnieni dyplomami oraz nagrodami pieniężnymi, natomiast wszyscy pracownicy uczestniczyli w losowaniu atrakcyjnych niespodzianek ufundowanych zarówno przez Zakład jak i współpracujące ze ZWiK firmy.

Część oficjalna przebiegała w deszczowej (wodnej) atmosferze, natomiast część nieoficjalną, rozrywkową rozświetliło wspaniałe czerwcowe słońce. Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych przygotowując specjalny plac zabaw. Niektóre maluchy nie chciały w ogóle wracać do domu. 

Zabawa trwała do późnych godzin wieczornych.

FOT/teks ZWiK