W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest czwartek 16 maja 2024 r. Godzina 18:27

Zagłosuj na świnoujski wiatrak

Nasz słynny świnoujski wiatrak został nominowany do najbardziej romantycznego miejsca na Pomorzu Zachodnim. Aby wygrał potrzebna jest wasza pomoc. Głosować można do 12 lutego 2015, na stronie www.azpomorze.pl. Każdy może głosować raz na dobę.

Plebiscyt „Pomorze Zachodnie Romantycznie” to część akcji „Aż Po Morze”, która promuje nasze województwo.

Zwycięzca plebiscytu otrzyma tytuł „Najbardziej romantycznego miejsca na Pomorzu Zachodnim”.

Znak nawigacyjny Stawa Młyny, czyli popularny wiatrak, to najbardziej rozpoznawalny symbol Świnoujścia. Znajduje się w wyjątkowo malowniczym miejscu, na falochronie zachodnim u bram wejścia do portu. Ten świnoujski symbol jest też ulubionym celem spacerów zakochanych. Szczególnie w sezonie letnim wiele par przychodzi, aby pod jego skrzydłami, objęci podziwiać najpiękniejsze zachody słońca na polskim wybrzeżu Bałtyku.

Z wiatrakiem związana jest też legenda. Gdy Świnoujście stało się miastem portowym, mieszkańcy zaczęli pracować na statkach i wypływać na długie rejsy. Po powrocie do domu byli zawsze starsi, a ich twarze coraz bardziej zniszczone przez długie przebywanie na morzu. Żona jednego z marynarzy nie mogła się pogodzić z tym, że jej mąż Krzysztof tak się zestarzał. Pewnej nocy poszła nad brzeg morza i płakała. Usłyszał to stary młynarz. Kazał jej następnego dnia przyjść z mężem. Marynarz miał spacerować, kąpać się w morzu oraz okładać błotem. Po tygodniu młynarz zabrał marynarza do wnętrza wiatraka i tam poddał go sekretnej kuracji. Krzysztof wyszedł odmłodzony. Wieść szybko się rozeszła i inni marynarze również zaczęli odwiedzać wiatrak. Niestety, pewnego dnia śmierć zabrała starego młynarza, a nikt nie znał jego sekretnego sposobu na odmładzanie. Ale ludzie zaczęli sobie przekazywać rady, jakich starzec udzielił Krzysztofowi. I tak do dziś ludzie chcący jak najdłużej zachować młody wygląd przyjeżdżają do Świnoujścia i stosują się do rad jakich młynarz udzielił Krzysztofowi: spacerują brzegiem morza, oddychają powietrzem pełnym zbawiennego dla organizmu jodu, korzystają z błotnych zabiegów w licznych gabinetach odnowy biologicznej.

Tekst BIK UM Świnoujście

Fot. www.azpomorze.pl


Data dodania 10 lutego 2015