W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest czwartek 22 maja 2025 r. Godzina 07:06

Wydarzenia. 71. rocznica zbombardowania Świnoujścia.

„Twarze 12 marca 1945 roku” – to tytuł wystawy otwartej na cmentarzu wojennym na wzgórzu Golm w Kamminke. Wśród nich Polacy, w tym Mieczysław Boniecki, który przebywał wówczas w Świnoujściu jako przymusowy robotnik, a po zbombardowaniu miasta był jednym z tych, którzy grzebali zwłoki ofiar nalotu na wzgórzu Golm. W sobotnich uroczystościach Świnoujście reprezentował zastępca prezydenta miasta Paweł Sujka.

W minioną sobotę, 12 marca 2016 roku, minęła 71. Rocznica zbombardowania Świnoujścia przez aliantów. Początkowo mówiono, że w nalocie mogło zginąć nawet ponad 20 tysięcy osób. Dziś szacuje się, że ofiar było od 6 do 10 tysięcy osób. Wśród ofiar było wielu cywilów, w tym Niemcy uciekający z Pomorza i Prus przed zbliżającym się frontem, ówcześni mieszkańcy miasta, ale również Polacy i osoby innej narodowości, które przebywały wówczas na robotach przymusowych w Świnoujściu.

Większość ofiar została pochowana na cmentarzu na wzgórzu Golm w Kamminke.  Jest to największy cmentarz wojenny na terenie Meklemburgii – Pomorze Przednie.

Sobotnie uroczystości rozpoczęły się od otwarcia wystawy zatytułowanej „Twarze 12 marca 1945 roku”.

- Poprzez tę wystawę chcieliśmy tej tragedii nadać twarze konkretnych ludzi, którzy brali w niej udział – mówił Mariusz Siemiątkowski, dyrektor Ośrodka Edukacji i Spotkań Młodzieży Golm, organizator wystawy.

Następnie przedstawiciele niemieckich i polskich władz samorządowych, młodzieży szkolnej , w tym świnoujskiego Gimnazjum Publicznego nr 2 oraz delegacje polskich i niemiecki związków oraz organizacji, a wśród nich świnoujskiego koła Związku Sybiraków oraz Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, złożyli kwiaty w hołdzie tym, którzy zginęli podczas nalotu.

- Nie możemy zapomnieć, jak bardzo niszcząca była II wojna światowa. Wojna, która swym atakiem wyszła z Niemiec i wróciła do Niemiec z powrotem – mówił  w swoim wystąpieniu Wolfang Wieland, były poseł Bundestagu i przedstawiciel Niemieckiego Związku Ludowego. - Jak powiedział hiszpański filozof Santayana: Ci, którzy zapominają o przeszłości są skazani na to, aby przeżyć jeszcze raz to samo. Dlatego też międzynarodowa praca z młodzieżą jest dla nas tak ważna. Jest świadomą pracą, która ma na celu nie dopuścić do zapomnienia.

Wolfang Wieland nawiązał również do dzisiejszej sytuacji w Unii Europejskiej.

- W tym wyjątkowym miejscu, stojąc nad grobami ofiar wspólnie Polacy i Niemcy, najlepiej widać, że Europa jest czymś więcej, czymś lepszym, niż tylko spór o pieniądze dla Grecji czy kwoty dla uchodźców  - powiedział. – To od nas zależy, abyśmy byli razem zamiast przeciwko sobie. O tym mówią nam też spoczywające tutaj ofiary nalotu.

Tekst i zdjęcia BIK UM Świnoujście

Data dodania 14 marca 2016