O warunki zakwaterowania przyjezdnych ratowników

Ratownicy (10-tka przyjezdnych) skarżą się na fatalne warunki zakwaterowania w hoteliku przy boisku ze sztuczną nawierzchnią osir-u,oraz na zarobki niższe niż ich koledzy ze Świnoujścia. Co miasto zamierza z tym zrobić?

Przykro mi, ale nie mogę zgodzić się z zarzutami tej grupy ratowników. Przede wszystkim byli oni przed sezonem informowani o warunkach płacowych i logistycznych.

Sam hotelik przy miejskim stadionie został stosunkowo niedawno poddany gruntownemu remontowi. Mieszkają w nim także turyści, którzy nie skarżą się na warunki zakwaterowania lecz mówiąc delikatnie na uciążliwe czasami sąsiedztwo ratowników. Samym ratownikom na ich próśb zakupiono nową lodówkę. Zgadzam się ,że dochodzi do niemiłych sytuacji. Pracownicy administracyjni  hoteliku informują nas o nie zawsze miłym zachowaniu "ratowniczej braci", o uszkodzeniach sprzętu podczas imprez.

Oczywiście to zostanie poddane dokładnej konfrontacji.

Jeżeli chodzi o sprawy finansowe to ratownicy również mieli do wyboru dwie opcje; pierwsza z własnym wyżywieniem i zakwaterowaniem; taki ratownik otrzymuje 2 712 złotych netto miesięcznie lub opcję z zakwaterowaniem i wyżywieniem na koszt OSiR- wówczas z  pensją 1808 złotych netto.

Zdaje sobie sprawę ,że te skargi mają wymóc na kierownictwu plaży przekwaterowanie ratowników  na kamping Relax -  bliżej plaży, dalej od kierownictwa, samodzielne domki. Lecz  po pierwsze: kamping ma pełne obłożenie, domki były zarezerwowane już długo przed sezonem, po drugie: obsługa pamięta czasy gdy ratownicy tam mieszkali....