O zieleń na placu Wolności
Mamy sygnał od czytelnika, że a na placu Wolności usychają brzozy. Coś z tym będziecie robić? jaki jest stan zieleni w ogóle na tym placu? wszystkie rośliny się przyjęły? Coś nie zdało egzaminu? Będą jakieś zmiany?
Zieleń rosnąca na placu Wolności, oprócz kwiatów posadzonych w donicach, jest na 2-letniej gwarancji. Rosnące tam brzozy nie usychają. Ich liście żółkną, ponieważ zbliża się jesień, a ten gatunek drzew jest jednym z pierwszych, które gubią liście o tej porze roku. Z wszystkich roślin, które zostały posadzone na placu, nie przyjęła się tylko jedna Robinia Małgorzaty. Zgodnie z umową, wykonawca w ramach gwarancji wymieni ją na nową. Jeszcze tej jesieni na placu zostaną posadzone cebulki kwiatów tak zwanych wiosennych, które zakwitną w przyszłym roku. Dodatkowe nasadzenia zieleni planowane są w przyszłym roku.
Data dodania 04 września 2013