O podrzucane śmieci
Chodzi o śmieci porzucane w mieście. Czy Straży Miejskiej udało się już złapać kogoś, kto porzucił śmieci np. do lasu? Czy takie problemy były zawsze, czy pojawiły się wraz z ejsciem w życie nowej ustawy?
Taki problem był zawsze. Szczególnie dotyczyło to obszaru wzdłuż torowiska kolejki UBB.Tam swoje śmieci wyrzucali handlujący na rynku,na szczęście nie wszyscy.
Uprzątnięcie dzikich wysypisk kosztuje miasto około 40. tysięcy złotych rocznie.
Dwa lata temu udało nam się, dzięki dokumentom księgowym, namierzyć właściciela niemieckiej restauracji, który na nasze tereny przygraniczne wywoził śmieci ze swojego lokalu.
Mamy nadzieję, że dzięki wprowadzeniu w życie nowej ustawy,ten proceder zniknie.
Data dodania 11 września 2013