W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest czwartek 15 maja 2025 r. Godzina 04:56

O zniesienie podatku od nieruchomości

Na początek fragment artykułu: "21 listopada podczas sesji Rady Miejskiej w gminie Michałowo podjęto uchwałę o zwolnieniu wszystkich mieszkańców (osoby fizyczne) z podatków, tj. od nieruchomości: budynków mieszkalnych, gruntów pozostałych na których znajdują się budynki mieszkalne i budynków pozostałych znajdujących się na tych gruntach. Tym samym Michałowo zostało najprawdopodobniej pierwszą gminą w Polsce, w której nie trzeba płacić tychże podatków. - Podjęliśmy tę decyzję ponieważ gmina jest w doskonałej sytuacji finansowej - mówi burmistrz Michałowa Marek Nazarko. - Dzięki temu możemy odciążyć mieszkańców. Chcesz być zwolniony z podatku zamieszkaj w Michałowie. Wierzymy, że będzie to zachętą, aby ludzie chcieli budować się i zamieszkać w Michałowie. Każda gmina powinna podejmować działania prorozwojowe, a jeśli jeszcze przy tym skorzystają nasi mieszkańcy to tym bardziej warto. Osoby starsze będą miały więcej pieniędzy na leki, a rodzice na podręczniki czy też inne potrzeby swoich dzieci. Działania samorządu Michałowa ukierunkowane są na stwarzanie atrakcyjnych warunków do zamieszkania i inwestowania w Michałowie, ale także na ciągłą poprawę warunków życia mieszkańców."
Nasz czytelnik pyta, czy w naszym mieście nie byłoby takiej możliwości, by także zwolnić mieszkańców z podatków. Jakie skutki finansowe miałoby to dla naszego miasta ( ile pieniędzy by straciło  na tym miasto, jaka to jest część budżetu)?
 

Nie mamy pewności czy decyzja burmistrza Michałowa nie jest wydana troszeczkę "pod publikę" a nie  "pro publico bono", w związku z tym ,że za niespełna rok czeka nas maraton wyborczy.

Ale mówiąc poważnie, cała gmina  ma 7 tysięcy mieszkańców, a więc niemal 6-krotnie mniej, niż ma Miasto Świnoujście.  Z tej racji - jak nietrudno zauważyć - także i wydatki gminy są dużo mniejsze, niż w przypadku Świnoujścia. O wiele mniej realizuje się tam inwestycji. Jak  przyznaje sam burmistrz : „mimo licznych kontrowersji nie wydajemy  pieniędzy na przykład na szkoły”, bo jak dodaje z racji małego zaludnienia uczy się w nich niewiele dzieci. Odwrotnie, niż to ma miejsce w Świnoujściu, gdzie tylko do publicznych szkół różnego szczebla uczęszcza niemal 5 tysięcy uczniów. Z tego też tytułu wydatki , ogólnie mówiąc oświatowe, stanowią praktycznie największe obciążenie  dla budżetu. Chodzi nie tylko o bieżące utrzymanie, które tylko w części jest subwencjonowane przez rząd, ale również inwestowanie w infrastrukturę, dzięki czemu w ostatnich latach jej poziom w mieście znacznie wzrósł. Dla porównania wpływy do budżetu Miasta Świnoujście w tytułu podatku od nieruchomości płaconego przez mieszkańców wynoszą 6,2 mln złotych i jest to równowartość budowy 6 boisk sportowych, jakie powstały chociażby przy Szkole Podstawowej nr 1, Szkole Podstawowej nr 6, czy mają powstać na prawobrzeżu w dzielnicach Warszów i Przytór.

Mała liczba mieszkańców gminy Michałowo przekłada się również na małe wpływy do budżetu z tytułu podatków od ludności.  Poza tym, zwolnienie ma dotyczyć tylko podatku od nieruchomości, konkretnie od domów mieszkalnych, gruntu, na którym one stoją oraz budynków znajdujących się na ich podwórkach. Nie obejmie natomiast  innych podatków, na przykład podatku rolnego. Nie dotyczy również firm i przedsiębiorstw.  Jak za burmistrzem tej gminy podają media,  wpływy z tytułu podatku od nieruchomości płaconego przez mieszkańców wynosiły rocznie niespełna  500 tys. złotych.

Gmina czerpie korzyści z tego, że przez jej teren prowadzi nitka gazociągu jamalskiego, a w Kondratkach znajduje się tłocznia gazu. W budżecie gminy na 2014 r. ma się znaleźć z podatków z tego tytułu około 7 mln zł. Władze Michałowa liczą także na solidny zastrzyk do budżetu z podatku od lotniska w Topolanach, na którego budowę na dniach podpisują umowę.

Z kolei my  liczymy na podatek od nieruchomości, który ma płacić Polskie LNG za lokalizację na terenie Warszowa terminala skroplonego gazu. Jeśli będzie on tak wysoki, jak się w tej chwili szacuje, czyli od 30 do nawet 50 mln złotych rocznie, a przyjęte w Michałowie rozwiązanie nie zostanie uchylone przez Regionalną Izbę Obrachunkową, to niewykluczone, że po zaspokojeniu podstawowych  potrzeb lokalnego samorządu zostanie wprowadzone również i w naszym mieście. Póki co,  patrząc realnie, ale jednocześnie z myślą o mieszkańcach, nie planujemy w przyszłorocznym budżecie podniesienia  stawek podatków i opłat lokalnych,  jak z pewnością będzie to miało miejsce w wielu innych samorządach.

 

Data dodania 25 listopada 2013