W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest czwartek 15 maja 2025 r. Godzina 06:18

O zniszczenia mienia, jakie powodują w mieście nie tylko kierowcy

Piszę artykuł o zniszczeniach jakich dokonują nieostrożni kierowcy i wandale w Świnoujściu. Pewnie słyszałeś o tym 21-latku, który zniszczył w piątek lampę między placem Wolności, a placem Słowiańskim. Może już wiadomo jakie koszty? I czy często miasto spore straty w wyniku wypadków bądź w ogóle nierozsądnych działań mieszkańców miasta/turystów?

Koszt wymiany zniszczonej latarni pomiędzy placem Wolności a placem Słowiańskim, to ponad 5 tys. złotych. Nowa latarnia została zamówiona u wykonawcy. Czas oczekiwania na jej dostawę wynosi od jednego do nawet kilku miesięcy. W sytuacji, gdy znany jest kierowca-sprawca zniszczenia, wówczas miasto występuje do policji o potwierdzenie, a potem do firmy ubezpieczeniowej kierowcy o zwrot poniesionych kosztów. Tak właśnie jest w opisywanej sytuacji. Nie zawsze jednak sprawca zostaje przez policję ustalony.

Do zniszczeń latarni dochodzi w mieście dość często. Tylko w ciągu ostatnich kilku tygodni zniszczone zostały lampy uliczne przy ulicy Kościuszki, Zdrojowej i Grottgera. Przy hotelu „Hampton by Hilton” regularnie wręcz napraw wymagają słupki oddzielające pas drogi od pasa dla pieszych, które uszkadzane są zarówno przez samochody, jak i lubiących to miejsce skaterów. Naprawa jednego takiego słupka to koszt minimum 300 złotych.

Oprócz uszkodzeń i zniszczeń spowodowanych przez kierowców, dochodzi również do aktów wandalizmu. Najczęściej dotyczą powgniatanych czy poprzewracanych koszy na śmieci, tablic informacyjnych, ławek czy poniszczonych wiat przystanków komunikacji miejskiej. Jakiś czas temu sporym problemem było wycinanie metalowych elementów z poręczy na deptaku na wydmie. Ten proceder na szczęście ustał. Ale naprawa barier pochłonęła ponad 20 tysięcy złotych. Tuż po otwarciu nowego ciągu pieszo-rowerowego łączącego Świnoujście z gminą Heringsdorf  wandale zniszczyli m.in. tablice informacyjną. Koszt jej wymiany wyniósł ponad tysiąc złotych.

Wandale nie oszczędzają także placów zabaw. W ubiegłym roku koszty napraw z tego tytułu urządzeń na wszystkich placach zabaw wyniosły 15 tys. złotych. W tym roku tylko w ciągu 2 miesięcy na jednym placu zabaw w Przytorze, naprawy pochłonęły 4 tys. złotych. W tym przypadku pomogło zamontowanie dodatkowego oświetlenia.

Data dodania 25 listopada 2013