O obecną sytuację w schronisku dla zwierząt
Dotychczasowy zarządca schroniska dla zwierząt nie opuścił obiektu. Co w tej sprawie zamierzacie zrobić? Co z dokumentacją schroniska? Dostaliście ją? Coś zostało zniszczone? Wiecie w ogóle co się tam działo i dzieje? Ktoś za to odpowie? Kto? Ile zwierząt tam przebywa obecnie? Co z nimi? Mają co jeść? Co się z nimi stanie? Zarządcy schroniska nie wychodzą z niego? Nie możecie tam wejść pod ich nieobecność, spakować ich rzeczy i powiedzieć do widzenia państwu?
Kto będzie nowym zarządcą schroniska? Są chętni? Ktoś się do Was zgłasza? Od kiedy będzie prowadził schronisko i przez jaki okres?
Ile pieniędzy dostało w tym roku schronisko od miasta? W przyszłym ile jest w planach?
Aktualnie znajdujemy się w sytuacji patowej i wręcz kuriozalnej. Zgodnie z obowiązujacymi przepisami, mimo wypowiedzenia umowy, miasto nie ma narzędzi, by nie łamiąc prawa, odzyskać obiekt schroniska w trybie natychmiastowym. Jedynym sposobem jest wystąpienie windykacyjne do sądu z powództwa cywilnego. Na jutro zaplanowano spotkanie Zastępcy Prezydenta Barbary Michalskiej z przedstawicielami Zachodniopomorskiego Towarzystwa Praw Zwierząt oraz ich prawnikiem, po którym zapadnie decyzja, co do dalszych kroków w tej sprawie.
Rocznie na realizację zadania w zakresie prowadzenia schroniska w budżecie miasta przeznaczona jest kwota 340 tys. złotych. Taka sama została również zapisana w prowizorium przyszłorocznego budżetu.
Wypłata części tegorocznej dotacji została wstrzymana z chwilą wypowiedzenia umowy. Zgodnie z prawem, do końca stycznia 2014 roku Zachodniopomorskie Towarzystwo Praw Zwierzęt ma obowiązek rozliczenia środków otrzymanych w 2013 roku w ramach dotacji. Jeżeli to nie nastąpi, wówczas miasto ma prawo wystąpić o ich zwrot.
Data dodania 12 grudnia 2013