O pożar deptaka na wydmie
Proszę mi powiedzieć jak wygląda sprawa z tą spaloną kładką na plaży. Ile dokładnie się jej spaliło? I czy coś jeszcze (ławki)? Jakie są straty? Kiedy naprawa? Czy wiadomo jaka dokładnie przyczyna? A co z wydmami?
Ośrodek Sportu i Rekreacji "Wyspiarz", jako administrator deptaka na wydmie, zwrócił się już do wykonawcy kładki świnoujskiej firmy "Stawal" z pytaniem o wycenę naprawy zniszczonego odcinka. Także do Policji i Straży Pożarnej, które prowadzą postępowania mające ustalić przyczynę pożaru. Odpowiednie dokumenty w tej sprawie od tych służb spodziewane są w przyszłym tygodniu.
Deptak jest ubezpieczony. Ubepieczyciel został już poinformowany o zniszczeniach. Jak tylko OSiR "Wyspiarz" będzie dysponował pełną, niezbędną dokumentacją (kosztorys naprawy, protokoły z Policji i Straży Pożarnej), wówczas niezwłocznie wystąpi do ubiezpieczyciela o pokrycie kosztów naprawy.
Zniszczonych zostało około 20 metrów bieżących deptaka wraz z punktem widokowym i dwoma ławkami, które znajdowały się na tym punkcie. Uszkodzona jest również latarnia i poręcze. Wykonawca inwestycji firma "Stawal" ma sprawdzić, czy poręcze można będzie ponownie wykorzystać oraz czy konieczna będzie wymiana elementów konstrukcyjnych, na których osadzona była spalona kładka.
Aktualnie zniszczona część deptaka jest odgrodzona taśmą ostrzegawczą.
Natomiast co do zniszczeń na samej wydmie, to z tym pytaniem proszę zwrócić się do Urzędu Morskiego w Szczecinie, który jest administratorem tego terenu.
Data dodania 02 stycznia 2014