W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest środa 29 października 2025 r. Godzina 07:35

O zniszczony deptak na wydmie i akty wandalizmu

Dlaczego wycena spalonej kładki na wydmie jest tak wysoka? Kiedy powstanie nowa kładka i ile to będzie kosztowało? A na ile wyceniliście zniszczenia mienia miasta ( śmietniki lampy itp)w całym ubiegłym roku? Które zniszczenia były najbardziej kosztowne? Czy wybryków chuligańskich tego rodzaju przybywa? W porównaniu z rokiem wcześniejszym takich strat jest więcej? Czy wszystkie uszkodzone elementy naprawiono, wymieniono? Czy z czegoś musieliście zrezygnować?Monitoring pomaga? A ludzie informują kto to niszczy? Była nagroda prezydenta? Było to jakąś zachętą dla obywateli?

Zniszczenia na  odcinku promenady, na pierwszym pasie wydm technicznych, zostały wycenione na około 200 tysięcy złotych. Niestety okazało się, że oprócz części spacerowej, barierek, znacznemu nadpaleniu uległy również pale stanowiące część nośną konstrukcji. Mamy nadzieję, że wiosną tego roku uszkodzenia zostaną usunięte.

Koszt wymiany zniszczonej latarni to ponad 5 tys. złotych. Do zniszczeń latarni dochodzi w mieście dość często. Tylko w ciągu ostatnich kilku tygodni zniszczone zostały lampy uliczne przy ulicy Kościuszki, Zdrojowej, Grottgera, pomiędzy Placem Wolności i Słowiańskim. Przy hotelu „Hampton by Hilton” regularnie wręcz napraw wymagają słupki oddzielające pas drogi od pasa dla pieszych, które uszkadzane są zarówno przez samochody, jak i lubiących to miejsce skaterów. Naprawa jednego takiego słupka to koszt minimum 300 złotych.

Z około 3 tysiącami odszkodowania dla miasta musi pogodzić się kierowca, który uszkodził sygnalizację świetlną na rogu ulic Steyera i Grunwaldzkiej.

W mieście dość często dochodzi  do aktów wandalizmu. Najczęściej dotyczą powgniatanych czy poprzewracanych koszy na śmieci, tablic informacyjnych, znaków drogowych , ławek czy poniszczonych wiat przystanków komunikacji miejskiej.Wymiana tylko jednego znaku drogowego to około 200 złotych.

 Jakiś czas temu sporym problemem było wycinanie metalowych elementów z poręczy na deptaku na wydmie. Ten proceder na szczęście ustał. Ale naprawa barier pochłonęła ponad 20 tysięcy złotych. Tuż po otwarciu nowego ciągu pieszo-rowerowego łączącego Świnoujście z gminą Heringsdorf  wandale zniszczyli m.in. tablice informacyjną. Koszt jej wymiany wyniósł ponad tysiąc złotych.

Wandale nie oszczędzają także placów zabaw. W ubiegłym roku koszty napraw z tego tytułu urządzeń na wszystkich placach zabaw wyniosły 15 tys. złotych. W tym roku tylko w ciągu 2 miesięcy na jednym placu zabaw w Przytorze, naprawy pochłonęły 4 tys. złotych. W tym przypadku pomogło zamontowanie dodatkowego oświetlenia.Z aktami wandalizmu nie mogą pogodzić się mieszkańcy miasta.Bardzo często dostajemy na ten temat informacje, jednakże brak w nich jest personaliów sprawców.A aby kogokolwiek pociągnąć do odpowiedzialności karnej i finansowej sprawca musi zostać złapany na gorącym uczynku.Czasami przyczynia się do tego monitoring.Nadal prezydent miasta oferuje nagrodę 2. tysięcy złotych dla osoby dzięki ,której uda się ująć sprawcę aktu wandalizmu.

Jeżeli ktokolwiek z mieszkańców będzie świadkiem niszczenia miejskiego mienia prosimy o sygnał do policji (997 lub 112) albo do Straży Miejskiej 91 321 99 40. To zwiększy szanse na zatrzymanie i ukaranie sprawców, a to najlepsza oręż w walce z chuliganami.

Pozdrawiam

Data dodania 10 stycznia 2014