Filmowcy chcą jeszcze wrócić

Fotoreporterzy czekali kilka godzin, ale warto było. Pod wieczór ekipa filmowa „Kobiety bez wstydu” dotarła w końcu do Świnoujścia i zaczęła kręcić.

We wtorek pasażerowie jednego z promów nie kryli zaskoczenia. Oto razem z nimi promem Bielik przeprawiali się Joanna Liszowska i Michał Lesień . Aktorzy może nie byli zbyt rozmowni, ale w końcu przyjechali do Świnoujścia, aby nakręcić sceny do najnowszej polskiej komedii Witolda Orzechowskiego. Najpierw na promie kursującym na przeprawie w centrum miasta, potem na plaży przy słynnym świnoujskim wiatraku. Wtajemniczeni mówią, że ekipa liczyła na piękny zachód słońca. Niestety, we wtorek, gdy kręcono zdjęcia, jak na złość niebo zasłonięte było chmurami…. Na szczęście wieczorem wiał wiatr z północy. Ciepło może nie było, ale za to piękne, wzburzone morze, fale sprawiły, że reżyser był zachwycony scenerią.

- Świnoujście to przepiękne miejsce – mówił na zakończenie pobytu reżyser Witold Orzechowski. – A i ludzie są tu bardzo przyjaźni. Zdjęcia do „Kobiet bez wstydu” kręcimy w kilku polskich miastach. Ale ja już myślę o kolejnym filmie, który chciałbym w całości nakręcić w Świnoujściu.

Info Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta Świnoujście

Fot. Robert Ignaciuk