W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest piątek 11 lipca 2025 r. Godzina 09:22

Zmiany na skwerze przy muszli


Kończy się ustawianie słupków oddzielających ścieżkę rowerową i chodnik od skweru i placu zabaw przy muszli koncertowej. W dwóch miejscach pozostawiono wjazdy dla matek z wózkami oraz niepełnosprawnych.

Słupki zamontowano po to, aby gokarty nie wjeżdżały na plac, bo to stwarza zagrożenie zarówno dla pieszych, jak i dzieci bawiących się  na pobliskim placu zabaw. Część z nich jest zrobiona tak, aby w razie potrzeby (np. konieczności wjazdu większego samochodu itp. ) można było je schować. Oprócz słupków na placu pojawiły się również dodatkowe stojaki na rowery.

- Niestety, mimo znaków zakazujących poruszania się gokartami poza wyznaczonym miejscem, pojazdy te często wyjeżdżały poza ścieżkę. Po prostu niektórzy nie przestrzegali znaków – mówi Barbara Michalska, zastępca prezydenta miasta. – Problem dotyczył przede wszystkim osób, które wypożyczają gokarty z wypożyczalni przy uzdrowisku. Rozmawialiśmy na ten temat z jej właścicielami państwem Rzepka. Zaproponowaliśmy, aby wydzielili miejsce do jazdy dla swoich gokartów tak, jak zrobił to na promenadzie właściciel wypożyczalni znajdującej się przy basenie. Miasto mogło nawet udostępnić im teren. Niestety, oboje państwo kategorycznie odmówili współpracy z miastem i wyznaczenia takiego miejsca. Dlatego zmuszeni byliśmy sięgnąć po inne środki. Mam nadzieję, że słupki jeśli nie wyeliminują zupełnie, to przynajmniej ograniczą wjeżdżanie gokartami na skwerek.

Wbrew informacji, jaka na temat słupków pojawiła się na jednym z miejscowych portali, pomiędzy słupkami są miejsca, którymi mogą wjechać matki z dziećmi w wózkach czy osoby niepełnosprawne. Jedno przy placu zabaw, a drugie po przeciwnej stronie, czyli od ulicy Trentowskiego.

- Autor artykułu na portalu najwyraźniej nie zadał sobie trudu i nie zapytał ani nikogo w urzędzie, ani wykonawcy, czy będą takie miejsca – mówi Hanna Lachowska, inspektor BIK UM Świnoujście. – I w ten sposób wprowadził w błąd swoich czytelników.

Tekst i zdjęcie BIK UM Świnoujście

Data dodania 01 sierpnia 2012