W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest czwartek 16 maja 2024 r. Godzina 16:26

Pobiliśmy rekord!

137 tysięcy 115 złotych jest już na koncie świnoujskiego sztabu XX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co przy 400 tysiącach złotych zebranych w regionie jest niesamowitym wynikiem. Wczoraj w bibliotece w ramach Orkiestry Dorota Rabczewska czyli słynna  Doda i prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz czytali dzieciom bajki. Przyszły tłumy.
Rok temu w naszym mieście zebrano 92 tys. 999 złotych. Obecna kwota nie jest ostateczną, którą w tym roku zbierze świnoujski sztab, bo na allegro wciąż jeszcze trwają aukcje.
Pierwszego, wstępnego podsumowania tegorocznego XX Finału WOŚP w naszym mieście dokonała w miniony poniedziałek szefowa świnoujskiego sztabu Iwona Postulka. 
- Nie wiem jak to się dzieje, ale to był kolejny bardzo udany finał WOŚP w naszym mieście – mówi szefowa świnoujskiego sztabu Iwona Postulka. 
Specjalnie na to podsumowanie do Świnoujścia przyjechała słynna Doda. I choć piosenkarka dotarła do biblioteki z godzinnym opóźnieniem, tłum dzieci i nie tylko cierpliwie czekał na swoją gwiazdę, słuchając bajek czytanych przez prezydenta miasta Janusza Żmurkiewicza, przewodniczącego rady Miasta Pawła Sujkę i zastępcę prezydenta Joannę Agatowską.


W Świnoujściu Doda pokazała się z innej strony, niż zwykle strony. Nie śpiewała, tylko razem z prezydentem miasta Januszem Żmurkiewiczem czytali  dzieciom bajki. 
- Nie ukrywam, że miałem trochę tremę – mówił później prezydent Janusz Żmurkiewicz, po czym  dodał z uśmiechem: – Ale mam nadzieję, że nie wypadłem najgorzej i dało się mnie słuchać.
 Iwona Postulka na pytanie, czy nie jest już trochę zmęczona organizacją Orkiestry, odpowiada krótko, że nawet o tym nie myśli. Zamiast tego, już zaczyna zastanawiać się nad kolejnym, przyszłorocznym finałem.
- Mamy wspaniałych, szczerze zaangażowanych ludzi w sztabie, którzy mi bardzo pomagają – dodaje Iwona Postulka. – Ale największe podziękowania należą się tym świnoujścianom, którzy tak chętnie wrzucali pieniądze do puszek, czy w innych sposób wspierali Orkiestrę. To właśnie oni dodają nam organizatorom skrzydeł, sprawiają, że nasza wiara w ludzi i WOŚP nie gaśnie. A wręcz przeciwnie, będzie trwała tak długo, jak Orkiestra, czyli do końca świata i jeden dzień dłużej.
Na poparcie swoich słów pani Iwona podaje tylko jeden z wielu przykładów ofiarności i zaangażowania świnoujścian. Jedna z mieszkanek przyznała, że nie stać ją, aby przekazać Orkiestrze większą kwotę pieniędzy, ale bardzo chce pomóc w inny sposób. Jeszcze przed finałem rozklejała plakaty WOŚP, a w niedziele obsługiwała orkiestrową kawiarenkę w miejskiej bibliotece, gdzie miał swoją siedzibę miejscowy sztab WOŚP. 
INFO i FOT: BIK

Data dodania 10 stycznia 2012