W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Dziś jest czwartek 28 marca 2024 r. Godzina 17:25

Mieszkańcy dziękują swojemu bohaterowi

Czek na 3 tysiące złotych otrzymał dziś z rąk Prezydenta Miasta Janusza Żmurkiewicz 31-letni świnoujścianin Krzysztof Ostrowski, który w miniony piątek uratował tonące kobietę i jej 5-letnią córkę. Gratulacje oraz pamiątkowy grawerton bohaterowi złożył również przewodniczący Rady Miasta Paweł Sujka, a komendant świnoujskiej policji młodszy inspektor Remigiusz Mysza wręczył panu Krzysztofowi list gratulacyjny.

Na zdjęciu Krzysztof Ostrowski i jego narzeczona Anna tuż przed wejściem do gabinetu Prezydenta Miasta Świnoujście.

- Zastanawiałem się, w jaki sposób w imieniu wszystkich mieszkańców naszego miasta nagrodzić Pana za tak bohaterski czyn – powiedział prezydent Janusz Żmurkiewicz. – Gdy dowiedziałem się, że wraz z narzeczoną oczekujecie dziecka, to pomyślałem, że czeka Was dużo wydatków i taki czek na pewno Wam się przyda. Choć to, czego Pan dokonał, nie da się przeliczyć na żadne pieniądze.

Na zdjęciu: od lewej Przewodniczący Rady Miasta Paweł Sujka, Komendant świnoujskiej policji młodszy inspektor Remigiusz Mysza, Prezydent Miasta Świnoujście Janusz Żmurkiewicz, Krzysztof Ostrowski i jego narzeczona Anna.

Prezydent miasta wystąpił do Prezydenta RP o przyznaniu Krzysztofowi Ostrowskiemu Medalu za Ofiarność i Odwagę.

- Nie czuję się bohaterem – kilkakrotnie powtarzał Krzysztof Ostrowski. – Każdy na moim miejscu zrobiłby to samo. Tak się złożyło, że akurat byłem blisko i usłyszałem wołanie o pomoc.

W miniony piętek wieczorem turystka z Ińska razem ze swoją córką spacerowały po Wybrzeżu Władysława IV. Kobieta robiła zdjęcia. W pewnym momencie dziewczynka wpadła do wody pomiędzy nabrzeże a zacumowany przy nim statek wycieczkowy. Kobieta skoczyła do wody na ratunek. Złapała co prawda córkę, ale obie nie potrafiły wydostać się na brzeg. Wołanie o pomoc usłyszał pan Krzysztof, który razem ze znajomymi siedział w pobliżu. 

- Gdy podbiegłem na nabrzeże i zobaczyłem, co się dzieje, to nie zastanawiałem się ani chwili – opowiada pan Krzysztof. – Sam mam 6-letniego syna i narzeczoną w ciąży.

Mężczyzna jest pracownikiem budowlanym. Aktualnie pracuje przy budowie terminalu LNG w Świnoujściu.

Tekst i zdjęcia BIK UM Świnoujście

Data dodania 28 sierpnia 2013